
Tygodniowy komentarz INDEXu
Decyzja OPEC o braku zmian oficjalnego poziomu wydobycia była negatywnym zaskoczeniem dla wielu inwestorów, co zaowocowało potężną wyprzedażą ropy. Spodziewano się minimalnej obniżki produkcji surowca. Powyższa informacja uderzy najbardziej w spółki wydobywające ropę z piasków bitumicznych w Kanadzie oraz ropę łupkową w USA, dla których wydobycie przy obecnych cenach jest nierentowne. Skutkuje to także dalszymi fatalnymi konsekwencjami dla gospodarki rosyjskiej w wyniku spadku ceny baryłek ropy Brent. W dłuższym horyzoncie można oczekiwać natomiast asymetryczności w reakcji rynku walutowego. Jeśli ropa naftowa utrzyma swoją podwyższoną zmienność (niezależnie od jej kierunku), możemy się spodziewać, że waluty z nią powiązane podążą jej śladem.
Wstępne dane o wzroście gospodarczym w Polsce w 3Q br. potwierdziły szybki szacunek PKB GUSu na poziomie 3,3% r/r. Korzystna okazała się także struktura wzrostu, ponieważ w 3Q gospodarka była oparta na mocnym filarze popytu krajowego. Poprawa na rynku pracy, deflacja na poziomie cen detalicznych oraz towarzysząca temu poprawa nastrojów gospodarstw domowych wspierają konsumpcję prywatną. Także w kolejnych kwartałach czynniki te wspierać będą spożycie gospodarstw domowych. Ujemny wkład do dynamiki PKB miał natomiast eksport netto. W obliczu satysfakcjonującego wzrostu gospodarczego zmniejszają się szanse na cięcia stóp procentowych w Polsce, co przełożyło się na zwyżkę o 2 bps rentowności 2-latek.
Złoty pozostawał poza implikacjami na rynku naftowym. Wybicie EUR/PLN z przedłużającej się konsolidacji 4,20-4,24 nastąpiło jeszcze w poprzedni piątek, ale we wtorek nabrało dynamiki i kurs znalazł się tuż ponad trzymiesięcznego dołka. Dane o PKB za III kwartał nie miały już wpływu na złotego. Rynek będzie szukał impulsów w przyszłym tygodniu – w poniedziałek poznamy PMI dla przemysłu, a w środę decyzję RPP. Klimat inwestycyjny dla Polski jest sprzyjający, dlatego też nie ma co spodziewać się powrotów ponad 4,20.
Według wstępnych szacunków inflacja w strefie euro wyniosła w listopadzie 0,3% r/r wobec 0, 4% r/r miesiąc wcześniej. Konsensus rynkowy natomiast kształtował się na poziomie 0, 3% r/r. Stopa bezrobocia w strefie euro wyniosła w październiku, po uwzględnieniu czynników sezonowych 11,5%, podobnie jak we wrześniu, co było wynikiem zgodnym
z oczekiwaniami. Najwyższa stopa bezrobocia była w Hiszpanii, gdzie wyniosła 24,0%, najniższa zaś w Niemczech na poziomie 4,9%.
Prezes ECB M. Draghi podczas ostatniego wystąpienia powiedział, że jeśli dotychczasowe działania okażą się niewystarczające do pobudzenia inflacji i wsparcia wzrostu w gospodarce strefy euro, wówczas Europejski Bank Centralny rozważy rozszerzenie programu skupu o szereg nowych aktywów. Prezes Draghi powtórzył też, że ECB jest jednogłośny w kwestii użycia dalszych niekonwencjonalnych narzędzi wsparcia wzrostu gospodarczego, jeśli będzie to koniecznie. Ograniczone efekty dotychczasowych działań skłonią ECB do dalszego łagodzenia ilościowego, w tym być może skupu obligacji rządowych.
Indeks DAX zwyżkował o 2,27% w ujęciu tygodniowym. Niewątpliwie pomogły mu w tym dobre dane z niemieckiego rynku pracy, gdyż zmiana liczby bezrobotnych wyniosła -14 tys. osób, oraz odczyty inflacyjne. Inflacja CPI spadła do poziomu 0,6% r/r (poprzednio było to 0,8% r/r). Taki odczyt daje inwestorom większe nadzieje na wprowadzenie skupu obligacji rządowych przez Europejski Bank Centralny.
Jan Słodyczka